Egzaminacyjny walec rusza

Stuk-stuk, stuk-stuk… Cóż to za dźwię­ki w mia­stach uni­wer­sy­tec­kich? Czy to dzię­cio­ły wyla­zły już z ukry­cia? Nie! To sesja się zbli­ża i wszy­scy kują… Za mną już kolo­kwium z logi­ki, któ­re nie poszło mi tak, jak chcia­łem, bo dosta­łem 3+. Mam nadzie­ję, że egza­min pój­dzie lepiej. Nie­ste­ty pomy­li­łem modus ponen­do ponensmodus tol­len­do tol­lens. Z kolei w pią­tek cze­ka mnie zali­cze­nie z pra­wa wyznaniowego.

Wszyst­kim w podob­nej sytu­acji życzę dużo szczę­ścia, bo ono jest tu niezbędne.