Dziwna pora

Bia­ło już nie jest, a szko­da. Ale przy­naj­mniej cza­sa­mi bywa przy­jem­nie zachmurzone.

Jest już dru­ga poło­wa lute­go. Od począt­ku lute­go roz­po­czą­łem coś zupeł­nie nowe­go; z czym będą wią­zać się wyjaz­dy do Kra­ko­wa raz w mie­sią­cu; ale, bez obaw, nie będzie z nich szcze­gó­ło­wych rela­cji. Poza tym, będę racz­ne moc­no zaję­ty. Cie­szę się nato­miast, że stu­dia mam już za sobą, a przed sobą jakiś cel 🙂

Ale na parę zdjęć jesz­cze cza­su starcza.

20160214_113024 20160214_113535 20160214_113845 20160214_114732 20160214_115734 20160214_115745 20160214_115911