Dawna droga

Od cza­su jak powró­ci­łem z moje­go wyjaz­du waka­cyj­ne­go, nie poje­cha­łem na żad­ną więk­szą rowe­ro­wą wyciecz­kę. Dzi­siaj więc nad­ro­bi­łem 20 km. Jecha­łem tra­są, któ­rej daw­no nie odwie­dza­łem, czy­li przez Żydów i Borek.

Dodam też, że zbli­ża się koniec waka­cji. W sumie jesz­cze dwa tygo­dnie. W te waka­cje zaczą­łem pisać swo­ją pra­cę magi­ster­ską. Choć plan mam zatwier­dzo­ny, nie wiem, na ile robię to dobrze. W dodat­ku wymy­śli­łem sobie bada­nia, któ­re muszę teraz przeprowadzić 🙁 …

Jakoś szcze­gól­nie podo­ba mi się to prze­świe­tlo­ne zdjęcie.