(1) Dziś nadchodzi z dawna oczekiwany dzień. Pisząc „z dawna oczekiwany” mam na myśli, że myślałem o tym pewnie od kilku lat i po trosze się do tego przygotowywałem. Dziś wyjeżdżam do Poznania na studia. Będę mieszkał na stancji na osiedlu Lecha.
Trochę się niepokoję, przecież nikogo tam nie będę znał. Ale w takiej samej sytuacji będzie pewnie jeszcze ze 200 osób…
W Poznaniu spędzę 3 dni. Wyjeżdżam wieczorem, jutro będę miał czas na rozejrzenie się po Poznaniu i Uniwersytecie, w czwartek mam spotkanie organizacyjne, a w piątek jest uroczyste rozpoczęcie roku akademickiego. Po południu w piątek wracam do Kalisza, by powrócić w niedzielę i rozpocząć zajęcia.
(2) Polecam w Wyborczej artykuł W. Karpieszuka będący zapisem dyskusji młodzieży z różnych szkół warszawskich na temat religii w szkole: http://wyborcza.pl/1,76498,8428367,Chcemy_decydowac_sami.html