Tortury i nieludzkie traktowanie

Parę mie­się­cy temu pisa­łem o meto­dach, jakie sto­su­ją Ame­ry­ka­nie w „wal­ce z ter­ro­ry­zmem”. Tak się pecho­wo zło­ży­ło, że i Pol­ska mia­ła w tym swój udział, gdyż Euro­pej­ski Try­bu­nał Praw Czło­wie­ka kil­ka dni temu uznał, że w Pol­sce prze­trzy­my­wa­no nie­le­gal­nie więź­niów ame­ry­kań­skich, któ­rzy w dodat­ku byli torturowani.

O ile wia­do­mo, za tor­tu­ry odpo­wie­dzial­ni są Ame­ry­ka­nie co nie zmie­nia fak­tu, że pol­skie służ­by do tego dopu­ści­ły. Jak widać, utrzy­my­wa­nie zbyt bli­skich sto­sun­ków ze Sta­na­mi Zjed­no­czo­ny­mi może być szko­dli­we – o ich obłę­dzie w poszu­ki­wa­niu ter­ro­ry­stów już pisałem.

Jeśli kogoś inte­re­su­ją infor­ma­cje wprost z Try­bu­na­łu, to znaj­dzie je tutaj.

Znów 20 km

Nad­szedł kolej­ny week­end, więc zno­wu przy­szedł czas, by wziąć rower i prze­je­chać przy­naj­mniej 20 km. Pogo­da sprzy­ja; jest 30 stop­ni, ale na rowe­rze to zbyt­nio nie prze­szka­dza. Gdy rowe­rzy­stę omia­ta gorą­ce powie­trze, to jest to nawet dosyć przyjemne.

DSCF7725 DSCF7739 DSCF7717 DSCF7745 DSCF7750 DSCF7752

Wielkie zmiany

Po bli­sko ośmiu latach (od 2006 roku, a od 2009 jako blog) ist­nie­nia moja stro­na inter­ne­to­wa dzi­siaj doko­na­ła wie­ko­pom­nej migra­cji pod nowy adres. Od dzi­siaj nie będzie pod adre­sem wirapotoczka.boo.pl, ale pod adre­sem http://www.skrawczyk.boo.pl.

Sta­ra stro­na będzie stop­nio­wo wygaszana.

W naj­bliż­szej przy­szło­ści pomy­ślę tak­że nad zmia­ną jej wyglą­du na coś nowego.

Kalisz po stu latach

Każ­dy odwie­dza­ją­cy cen­trum Kali­sza, choć­by mimo­cho­dem, dowie się, że wła­śnie „obcho­dzo­na” jest set­na rocz­ni­ca zbu­rze­nia Kali­sza, któ­re mia­ło miej­sce w 1914 roku, na począt­ku I woj­ny świa­to­wej. W całym śród­mie­ściu wiszą olbrzy­mie pla­ka­ty poka­zu­ją­ce dane miej­sce po zbu­rze­niu (dobry pomysł). Pamię­tam, jak chy­ba w 2004 roku była podob­na akcja, ale wte­dy nie było wiel­kich pla­ka­tów, tyl­ko coś subtelniejszego.

Tego­rocz­na „cele­bra­cja” obcho­dzo­na jest pod hasłem „Kalisz feniks.…” czy coś takie­go. Strasz­nie mnie to dener­wu­je, ale mniej­sza z tym. Smut­na reflek­sja jest taka, że jak się patrzy na obec­ny stan kali­skiej sta­rów­ki, to docho­dzi się do wnio­sku, że może nasi przod­ko­wie popeł­ni­li błąd odbu­do­wu­jąc Kalisz. Może nale­ża­ło wszyst­ko zosta­wić (jak w Kostrzy­nie nad Odrą). Głów­ne uli­ce w cen­trum Kali­sza to obraz nędzy i roz­pa­czy; gołym okiem widać pogłę­bia­ją­cą się degren­go­la­dę nie­gdyś wspa­nia­łych miejsc. Przy­kro patrzeć, że Kalisz zamie­nia się w pro­win­cjo­nal­ne mia­stecz­ko, zawłasz­czo­ne przez cen­tra han­dlo­we. Widać to jak na dło­ni po wymie­ra­ją­cym na głów­nych uli­cach handlu.

O wszech­obec­nej kali­skiej brzy­do­cie moż­na by pisać i pisać. Ten pro­blem został zauwa­żo­ny przez kali­szan, ale trud­no cokol­wiek zro­bić – póki co nikt nie zdo­był się choć­by na to, by w jakiś spo­sób zatrzy­mać zale­wa­ją­ce mia­sto reklamy.

Pole­cam prze­czy­tać: „O gustach się nie dys­ku­tu­je

Dostawczaki parkują jak chcą
Dostaw­cza­ki par­ku­ją jak chcą
Remont ratusza.
Remont ratu­sza.
Obrzydliwe, prowincjonalne okna wystawowe, w teoretycznie "najbardziej reprezentatywnym miejscu w centrum miasta". Dawniej był tu dosyć elegancki zakład fotograficzny.
Obrzy­dli­we, zanie­dba­ne, pro­win­cjo­nal­ne okna wysta­wo­we, w teo­re­tycz­nie „naj­bar­dziej repre­zen­ta­tyw­nym miej­scu w cen­trum mia­sta”. Daw­niej był tu dosyć ele­ganc­ki zakład fotograficzny.
Kolejne tandetne szyldy
Kolej­ne tan­det­ne szyldy
Nasz piękny Rynek. W tle widać "Pomnik Niczego"
Nasz pięk­ny Rynek. W tle widać „Pomnik Niczego”
kalisz_4
Brak słów
Kaliski bruk w doskonały stanie
Kali­ski bruk w dosko­na­ły stanie