Już po diagnozie

Wczo­raj napi­sa­łem Mate­ria­ły dia­gno­stycz­ne, czy­li pró­bę matu­ry z mate­ma­ty­ki na pozio­mie pod­sta­wo­wym dla klas dru­gich. Inny­mi sło­wy: czy kró­li­ki prze­ży­ją doświadczenie.

I chy­ba prze­ży­ją. Test był, jak na mój gust, dość pro­sty i nie zro­bi­łem jed­ne­go zada­nia za 2 punk­ty. Oczy­wi­ście nigdy nie moż­na mieć stu pro­cen­to­wej pew­no­ści, tym bar­dziej, że w nie­któ­rych zada­niach wyni­ki wycho­dzi­ły dość dziw­ne. Jed­nak moim zda­niem test był bar­dziej na licze­nie, niż na myślenie.

Zada­nie za 5 punk­tów było dość pro­ste, choć było przy nim dużo roboty.

Nie zmie­nia to jed­nak fak­tu, że sama idea zmia­ny zasad matur, o któ­rej pisa­łem poprzed­nio, jest idio­tycz­na i nie na miejscu.

2 odpowiedzi na “Już po diagnozie”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *